Historia PN Krugera
Park Narodowy Krugera, nie jest ani najstarszym, ani największym rezerwatem przyrody w RPA. Na pierwszy rzut oka, nie wyróżnia się niczym szczególnym, czemu więc zawdzięcza tak wielką sławę? Dla większości białych obywateli RPA, Park Krugera nasuwa wspomnienia z dzieciństwa. Na początku XX wieku, prawie wszystkie dzikie zwierzęta na terenie dzisiejszego RPA zostały wybite. Na szczęście Paul Kruger dostrzegł potrzebę ochrony, tego, co jeszcze pozostało i w 1926 roku nadał rangę paru narodowego terenom chronionym do tej pory w celu zapewniania gruntów łowieckich dla bogatych myśliwych z całego świata. Bardzo szybko, weekendowe wyjazdy do Parku Krugera stały się modne wśród średniej klasy RPA.
Odpoczynek w Krugerze był początkowo tanim sposobem spędzania wolnego czasu, poza transportem, koszty były minimalne. Kempingi zapewniały jedynie pola namiotowe, często nieogrodzone, ale z dostępem do podstawowego wyposażenia sanitarnego. Każdy zabierał z sobą własny prowiant i namiot lub przyczepę kempingową. Do tej pory przetrwała nazwa kemping
lub obóz
, pomimo że dzisiejsze miejsca oferują wysokiej klasy infrastrukturę.
Stali bywalcy opowiadali mi, kiedy jako dzieci wyjeżdżali w piątek wieczorem w kierunku Parku Krugera, czekali w długiej kolejce na otwarcie bramy wjazdowej. Może to wydawać się dziwne, ale mieszkańcy RPA właśnie z tych wyjazdów czerpali wiedzę o zwierzętach afrykańskich. Czarna społeczność nigdy nie popierała idei tworzenia parków narodowych. Ich zdaniem, biali bezprawnie przybyli do Południowej Afryki, wybili zwierzęta, zniszczyli naturalne środowisko, a to, co pozostało, zamknęli dla siebie i nie dają polować rdzennej ludności. Poniekąd zgadzam się z ich opinią, ale dobrze, że poglądy te powoli się zmieniają.
Park Krugera – królestwo Wielkiej Piątki
Wysokie prawdopodobieństwo spotkania zwierząt określanych mianem Wielkiej Piątki jest bez wątpienia największym atutem Parku Krugera.
Więcej informacji o Big Five podałem tutaj: Wielka Piątka
Lwy można spotkać praktycznie w każdym zakątku rezerwatu, często przy drogach. Możemy powiedzieć, że nie mieliśmy szczęścia, jeśli po paru dniach pobytu nie natknęliśmy się na lwy.
Przeciętny turysta ma solidną szansę zobaczenia nieuchwytnego leoparda, zwłaszcza nad rzeką Sabie, między kempingami Skukuza i Lower Sabie. Uważa się, że tereny te biją obfitością w lamparty rezerwaty w całej Afryce. Południowy Park Krugera cały czas jest najdogodniejszym w Afryce miejscem na spotkanie z nosorożcem białym i czarnym, pomimo nasilenia się kłusownictwa związanego z popytem na róg nosorożca.
Pogłowie słoni i bawołów przekroczyło już wszelkie dopuszczalne normy. Małe i duże stada bawołów spotykane są przy przeżuwaniu w cieniu rozłożystych akacji, walające się w błocie lub wałęsające się w poszukiwaniu soczystej trawy.
Mianem Wielka Piątka
nazwane zostały najniebezpieczniejsze zwierzęta Afryki, oczywiście jest to określenie umowne podniesione do rangi trade mark
, czyli przynoszące ogromne, mierzalne zyski dzięki umiejętnej reklamie. Inne zwierzęta, jak gepard, likaon, hipopotam, żyrafa, eland – tak charakterystyczne dla Afryki wydają się mniej doceniane. Co myślicie na temat unikalnych gatunków? Czy widok, wszędzie obecnych słoni cieszy bardziej niż spotkanie koczkodana albo antylopy szablorogiej?

Kempingi w Parku Krugera
W Parku Krugera powstało 24 ogrodzonych kempingów zarządzanych przez SANParks, odpowiednik polskich Lasów Państwowych (oraz 17 prywatnych safari lodży) rozsianych na terytorium całego rezerwatu po stronie RPA. Ilość miejsc w Parku Krugera jest ograniczona wymogami ochrony środowiska. Nie przybywa więc miejsc, w związku z tym należy dokonywać rezerwacji z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Standard noclegów jest zróżnicowany, od podstawowych, czyli pola namiotowe z miejscami pod karawany, namioty stałe z łóżkami i pościelą, pokryte strzechą chaty z komunalną łazienką po klimatyzowane, luksusowe bungalowy.
Nowsze kempingi zbudowano bardzo oszczędnie, bez luksusów, jedynie wciskanie na siłę tradycji minimalistycznych. Za to starsze i większe miejsca wyposażono we wszystkie udogodnienia godne najlepszych resortów. Przykładowo, Skukuza przypomina bardziej małe miasteczko z nazwami ulic, restauracjami, stacją paliwową, pralnią, bankiem, sklepami, muzeum, poczta, biblioteką, basenami kąpielowymi, przychodnią lekarską, lotniskiem i polem golfowym.
Niezauważalne dla turystów pozostają ośrodki prowadzące badania naukowe i zarząd parku. Wielu turystów zdziwi się, widząc przemysłowej wielkości warsztaty, ubojnię zwierząt i produkcję konserw. Dochodzi jeszcze kościół, szkoła podstawowa z 250 uczniami, kompleks sportowy i miłe osiedle dla pracowników. Jako ciekawostkę, mogę dodać, że przedmieście gdzie mieszka obsługa Skukuzy nie ma ogrodzenia. Turyści nie mogą pod żadnym pozorem opuścić pojazdu na terenie rezerwatu, tymczasem innych to prawo nie obowiązuje. Wioska jest bezustannie nawiedzana przez hipopotamy z pobliskiej rzeki Sabie, słonie, nawet lwy, dwie osoby zostały zabite przrz lamparta. Słyszałem opowiadanie jak dzieci w czasie lekcji, obserwowały z okna lamparta jedzącego impalę na boisku szkolnym. Kempingi Parku Krugera są otoczone elektrycznym ogrodzeniem z bramą wjazdową. Bramy są otwierane z samego rana, zamykane wieczorem o ściśle wyznaczonej godzinie.
Wydawać by się mogło, że Skukuza jest rajem na Ziemi. Tak jednak nie jest. Zabronione jest posiadanie zwierząt domowych, takich jak psy i koty, jest tam tylko jeden pies, mający pozwolenie ze względu na umiejętności tropienia kłusowników. Można mieć 3 kury, ale bez koguta. Nie hoduje się tutaj kwiatów ani warzyw, bo wszystko będzie zjedzone przez antylopy. Hieny czynią wielkie spustoszenie, zwłaszcza po grillu, kiedy czują mięso. Obsługa pola golfowego musi pamiętać o chowaniu na noc stołu, krzeseł i obrusa. Pozostawiony na noc obrus jest regularnie zjadany przez hieny. Problematyczny jest też powrót do domu w późnych godzinach. Ponieważ bramy wjazdowe zamykane są o godzinie 20.00, należy starać się o specjalne pozwolenie. W przeciwnym razie pozostaje nocleg w hotelu przed bramą rezerwatu. Najbliższe miasto- Hazyview jest w odległości 55 km, jednak ze względu na ograniczenia prędkości na terenie Krugera, dojazd zajmuje ponad 90 minut. Osoby, które przeszły na emeryturę, w ciągu 3 miesięcy muszą się wyprowadzić.
Dalsza część informacji o Parku Krugera